Czy aż tak potrzebujemy IPN?

Zastanawialiście się kiedyś ile możecie się dowiedzieć o przeszłości swoich sąsiadów? Wystarczy, że wpiszesz jego nazwisko do przeglądarki, a IPN wszystko Ci powie.

Czym zajmuje się Instytut Pamięci Narodowej Komisja ścigania zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu? W skrócie można to określić jako “Patriotyzm”. Czyli pseudopatriotyczne działania mające na celu prześladowanie ludzi poprzedniego systemu oraz fanatyczne wyolbrzymienie i modyfikację historii tak by ta wpisywała się w narrację Wielkiej Niezwyciężonej Rzeczypospolitej Polskiej, oraz coraz ciekawszymi pomysłami na dekomunizację Polski.

Do czego tak naprawdę potrzebny jest nam IPN? Oczywiście na pierwszym miejscu jest tworzenie stanowisk dla swoich. Faktem jest, że Instytut przechowuje bardzo dużą liczbę dokumentów i zapisów archiwalnych i jego dobrej działalności archiwalnej nie można podważyć. Natomiast patrząc z jaką zaciętością pracownicy IPN-u ukazują się w mediach, nie możemy oprzeć się wrażeniu, że instytucja w tej formie służy głównie leczeniu kompleksów niższości prawicowych fanatyków.

Z ciekawszej działalności, można często usłyszeć planach wyburzenia pomników historii jakim między innymi jest Pałac Kultury i Nauki w Warszawie lub Pomnik Czynu Rewolucyjnego w Rzeszowie. Oba te monumenty stały się symbolami swoich miast i pomimo trudnej przeszłości stały się nieodłącznymi elementami urbanistycznego krajobrazu. Osobiście proponujemy w ramach dekomunizacji zrównać z ziemią krakowską dzielnicę Nowa Huta, przecież jest ona bezczeszczeniem świętej polskiej ziemi.

No ale dlaczego w końcu tak doczepiliśmy się do tego biednego IPN-u? Zgodnie z powiedzeniem gdy nie wiadomo, o co chodzi, to chodzi o pieniądze. Zabawa w prześladowania (określanego ściganiem zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu) oraz w urbanistów trochę nas kosztuje z budżetu państwa. W roku 2000 ustawa budżetowa przewidziała na IPN 10 mln., w następnych latach te wydatki rosły niewiarygodnie, już w kolejnym roku kosztował nas ponad 80 mln., a w tym ma on nas kosztować ponad 420 mln. złotych. W naszej opinii te pieniądze można dużo lepiej spożytkować, już chyba wolelibyśmy by rząd za te pieniądze wypłacił sobie nagrody, które im się przecież należały…

NAPISZ DO NAS

Masz pytanie lub komentarz? Czekamy na Twoją wiadomość!

Wysyłanie

©2024 .Nowoczesna Wszelkie prawa zastrzeżone

Zaloguj się używając swojego loginu i hasła

Nie pamiętasz hasła ?