Kryzys wśród polityków Zjednoczonej Prawicy sprowokował pojawienie się wśród nich myśli o skróceniu kadencji Sejmu i zorganizowaniu przyspieszonych wyborów, ponieważ żadne znajdujące się w Sejmie ugrupowanie nie miałoby większości wymaganej do powołania nowego rządu.
Nie jest to jednak scenariusz korzystny dla żadnej istniejącej opcji politycznej, oprócz Polski 2050 i PiS-u, który bez koalicjantów byłby w stanie zdobyć samodzielną większość z wynikiem około 40% głosów. Solidarna Polska i Porozumienie najprawdopodobniej nie przekroczyłyby progu wyborczego, co zgodnie z zasadami obecnego systemu wyborczego wzmocniłoby zwycięzców, czyli partię Jarosława Kaczyńskiego. Na granicy progu wyborczego balansują też dwa inne ugrupowania, czyli Koalicja Polska i Lewica. W najgorszym możliwym scenariuszu do Sejmu dostałyby się 4 komitety: Prawo i Sprawiedliwość, Koalicja Obywatelska, Polska 2050 i Konfederacja.
Kolejne zwycięstwo Prawa i Sprawiedliwości przyniosłoby katastrofalne efekty. Bez ograniczeń w postaci partii Jarosława Gowina i Zbigniewa Ziobry byłoby w stanie wprowadzać swoje najbardziej radykalne pomysły. Ostatnimi czasy jesteśmy też świadkami deradykalizacji głównej partii rządzącej, co objawia się w zwiększaniu udziału w rządach polityków bardziej umiarkowanych, takich jak Mateusz Morawiecki, a także ograniczeniu wpływów radykałów, takich jak Zbigniew Ziobro. Coraz bardziej umiarkowana polityka przyciągnie do PiS-u elektorat centrowy i umiarkowanie prawicowy, głosujący głównie na Koalicję Polską i Koalicję Obywatelską.
Tegoroczne wybory pokazały też to, kto jest największym przeciwnikiem obecnych rządów. Są to ludzie młodzi (poniżej 30 roku życia), wśród których Andrzej Duda w wyborach prezydenckich zajął czwarte miejsce, osiągając wynik około 19%. Więcej głosów w tej grupie wiekowej otrzymali kolejno Rafał Trzaskowski (24%), Krzysztof Bosak (23%) i Szymon Hołownia (22%). Politycy PiS zauważyli więc, że to właśnie o głosy tej grupy wiekowej warto walczyć. Z czego wynika brak poparcia dla działań rządzących wśród ludzi młodych? Najważniejszym czynnikiem jest dostęp do informacji. Ludzie starsi, w większości popierający PiS czerpią informacje tylko z telewizji, często nie posiadając dostępu do internetu, zapewniającego różnorakie opinie, pozwalające kształtować swoje własne zdanie. Inaczej wygląda to wśród młodzieży, która dzięki m.in. internetowi jest mniej podatna na manipulacje.
Przedterminowe wybory nie są obecnie korzystne dla żadnej opcji politycznej. Zapewnią umocnienie władzy w rękach PiS-u, wzmacniając go poprzez usunięcie jedynego istniejącego ograniczenia w postaci Solidarnej Polski i Porozumienia.
