O ile telewizja rządowa, czasami nazywana jeszcze publiczną, potrafi przedstawić wpisywanie się do księgi pamiątkowej jako „podpisywanie ważnej umowy” rzeczywistość jest zgoła inna.
Spotkanie nie było w żadnym stopniu przełomowe, nie doprowadziło też do zawarcia żadnych istotnych porozumień. Jednym z poruszonych tematów była technologia 5G i prawdopodobnie o zobowiązanie Polski do niekupowania sprzętu 5G od dostawców, z którymi nie po drodze z USA.
PR-owa wizyta nie wiele więc wniesie – nawet jeśli zostanie uwieczniona zdjęciem Andrzeja Dudy (tym razem) siedzącego przy Donaldzie Trumpie.