Wczorajsze doniesienia medialne, zdjęcia i nagrania tworzą niepokojący obraz Polskiej Policji – jako takiej, która stosuje nieproporcjonalne środki przymusu bezpośredniego, naruszając przy tym prawo do pokojowego protestowania.
Uważamy, że bez względu na to, czy utożsamiamy się z poglądami zatrzymanych osób czy nie, wydarzenia odbiegały od standardu przyjętego w demokratycznym państwie prawa.
Oprócz tego, niepokojąca jest decyzja o areszcie dla Margot, aktywistki Stop Bzdurom. Nie spełnione zostały żadne z przesłanek zastosowania tego środka zapobiegawczego – nie ukrywała się, nie istniała też uzasadniona obawa ucieczki.
Adwokaci zatrzymanych osób twierdzą, że utrudniano im kontakt z zatrzymanymi – ponieważ byli oni przewożeni z jednego komisariatu do drugiego, a obrońcy mieli problem z ich zlokalizowaniem. Rzecznik Praw Obywatelskich zapowiedział podjęcie działań mających na celu zbadanie przyczyn i podstaw prawnych interwencji Policji oraz tego, czy zostały poszanowane ich prawa, takie jak dostęp do adwokata czy radcy prawnego.
Cała sytuacja przyczynia się nie tylko do obniżenia zaufania do Policji, ale również tworzy obraz tych służb jako powołanych do obrony wartości reprezentowanych przez jedną partię. Nie jest to przecież pierwszy raz – ogromne grupy policjantów osłaniały przecież wiece Andrzeja Dudy w całym kraju, chętnie spisując osoby protestujące, ale nie zwracając uwagę na ordynarne zachowania zwolenników obecnego prezydenta. Stronniczość w swoich działaniach, nieuzasadniona manifestacja siły i przymusu, aresztowania aktywistów politycznych – nie jest to na pewno kierunek, w którym powinny zmierzać te służby.
