Gdy nieco ponad rok temu okazało się, że izba wyższa polskiego parlamentu trafi w ręce opozycji, a marszałkiem Senatu zostanie Tomasz Grodzki, w sercach wielu ludzi pojawiła się iskierka nadziei.
O ile pozycja ustrojowa Senatu na gruncie naszej konstytucji nie należy do silnych, to dysponuje on pewnymi znaczącymi środkami, które w naszych realiach okazywały się już nieraz bardzo pomocne.
To dzięki działaniom Marszałka Grodzkiego, udało się niejednokrotnie poprawiać tragiczne błędy i niedociągnięcia w ustawach wychodzących z sejmu. To dzięki braku zgody ze strony senatu PiS nie był w stanie powołać swojego rzecznika praw obywatelskich. I to dzięki jego postawie na przełomie kwietnia i maja udało nam się uniknąć wyborów kopertowych organizowanych przez Jacka Sasina.
Nie byłoby to możliwe, gdyby nie skuteczne i stabilne przywództwo. My jesteśmy zadowoleni z ostatniego roku w senacie. A jakie jest Wasze zdanie o Marszałku?