Piesi w Polsce to łakomy kąsek dla policjantów, strażników miejskich i innych służb. To im najłatwiej wręczyć mandat, np. za przejście na czerwonym świetle lub w nieoznakowanym miejscu. Nasze prawo należy do jednego z najbardziej restrykcyjnych wobec zachowańpieszych w całej Europie.
W skrajnych przypadkach karze się pieszych za przejście przez jedną jezdnię ulicy jednokierunkowej lub przez pustą ulicę w godzinach nocnych. Zgodnie z polskimi przepisami, pieszy może otrzymać mandat także za przejście pod złym kątem.
W Szwecji, czy Wielkiej Brytanii pieszy może przejść przez jezdnięna własną odpowiedzialność wszędzie, z wyjątkiem autostrad. To samo dotyczy koloru światła – przechodzenie na czerwonym świetle nie jest karalne, o ile nie stwarzamy niebezpieczeństwa. Tamtejsze władze traktują pieszych, jako osoby rozsądne.
Mamy dość regulacji. Nie róbmy z ludzi idiotów.