We wtorek 7 stycznia, członkowie Nowoczesnej, wraz z reprezentantami Młodych Nowoczesnych zorganizowali happening przed siedzibą Ministerstwa Obrony Narodowej, w celu pożegnania Bartłomieja Misiewicza. W przygotowanej dla rzecznika resortu MON wyprawce znalazł się m.in. medal za zasługi dla obronności kraju, resorak BMW, konstytucja Rzeczypospolitej Polskiej, żołnierzyki oraz kubek imprezowicza.
Przewodniczący Młodych Nowoczesnych – Adam Kądziela, zaapelował do Pana Bartłomieja Misiewicza o podanie się do dymisji:
Ani Jarosław Kaczyński, ani Beata Szydło nie są w stanie odwołać Pana Misiewicza z funkcji rzecznika i szefa gabinetu MON, apelujemy dziś do niego by odwołał się sam.
Pod koniec został wygłoszony komunikat do Pana Antoniego Macierewicza z informacją, że zorganizowana konferencja nie jest rozpowszechnianiem nieprawdziwych informacji, ani pomawianiem urzędnika państwowego o działania przestępcze. Było to po to, aby Minister MON nie musiał zwracać się do służb specjalnych o ustalanie osób odpowiedzialnych za inicjowanie tych czynów. Całość zakończyła się apelem, że takie metody nie zagłuszą krytyki działań ministerstwa.